W sobotę wybrałam się na zakupy do Wiednia .Podróż była trochę męcząca, pięć godzin w samochodzie w jedną stronę i drugie pięć w drugą stronę , ale ja na szczęście nie prowadziłam także jeszcze dało się wytrzymać :-). Pojechałam tam głównie po torebki Louis Vuitton , których tak apropo zakup planowałam we Francji , ale gdy dowiedziałam się , że we Wiedniu jest Primark to megaaaa się ucieszyłam i zostałam tylko przy nim :-)
Torebki Louis Vuitton ... MOJE MARZENIE oczywiście oryginalne - i jak widać marzenia się spełniają :). Od soboty jestem szczęśliwą posiadaczką dwóch oryginalnych torebek LV . Zdecydowałam się na model Speedy 30 Monogram Canvas i Pochette Eva Monogram Canvas. Kuferek zapewne jest już Wam dobrze znany , zaś drugi model Pochette Eva to torebka o małych wymiarach która z pewnością mieści kobiece drobiazgi ,portfel itd . Ma doczepiany pasek i gdy go przypniemy torebka służy nam jako listonoszka , natomiast bez paska jako kopertówka :) Zdaję sobie sprawę z tego , że są to najczęściej podrabiane torebki , mają też swoich przeciwników i zwolenników, ale jak to mówią każdy ma inny gust, mnie się one podobają i nikt i nic nie jest w stanie mi ich obrzydzić :P torebki kupiłam dla siebie , nie dla kogoś a co do podróbek , zawsze łatwo je odróżnić nie ważne jak dobrze byłyby wykonane, podróbka zawsze będzie podróbką z którą źle bym się czuła, wiem ...bo kiedyś kupiłam takową i po jakimś czasie nie mogłam na nią patrzyć ! ohyda , śmierdziała , rączka zaczęła się przecierać , zwykły badziew ,wstydziłam się w niej chodzić dlatego się jej pozbyłam i stwierdziłam że lepiej odłożyć sobie pieniążki i jechać do salonu i kupić sobie oryginał niż wystawiać się na kompromitację nosząc paskudną podróbkę
PRIMARK ...teraz kilka słów o nim :) Uwielbiam ten sklep , szkoda , że nie ma go w Polsce , wtedy już tylko tam kupowałabym wszystkie ciuchy hehe:) a mają na prawdę przepiękne i w bardzo niskich cenach .Primark we Wiedniu jest dość duży a ludzi w nim ...masa!!!!!! nie dało się przejść , ale domyślam się, że we wszystkich Primarkach tak jest. Jedynie co mnie załamało to to , że wszystkie moje rozmiary S/M były wykupione, zostały same duże , dlatego wybrałam kilka tylko ciuchów , z butami a raczej ich rozmiarami też ciężko i tylko trzy pary udało mi się wyhaczyć w moim rozmiarze, to chyba jakiś cud był :P kupiłam też dużo biżuterii , która może się zawsze przydać aczkolwiek gustuję w innej biżuterii ale za 2 czy 5 Euro szkoda było nie wziąść :) To na tyle chyba :) Wrzucam fotki moich zdobyczy :) i kilka fotek z wyjazdu :) mam ich bardzo mało bo oczywiście nikomu się nie chciało ich robić:P
Pozazdrościć zakupów :) Za tymi torebkami nie przepadam, ale najważniejsze, że Ty jesteś zadowolona. Podróbek też nie znoszę i broń boże żadnej podróbki bym nie nosiła. Zakupy z Primarku świetne-szczególnie biała marynarka i biżuteria. Jesteś tak śliczna, że nie mogę się na Ciebie napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńmi tez sie one nie widzą , może kiedys zmienie zdanie :)
UsuńW Primarku nie dosc ze sa mega ciuchy itp, to ceny sa kosmicznie smieszne :) ale ponoc gatunkowo mega słabeeee.
Racja , jeśli chodzi o primark to wszystko jakościowo jest tam słabe , dlatego też jest tanie.
UsuńA co do torebek , mnie nawet nie stać na podróbkę :<
Kochana jesteś najlepsza, uwielbiam Cię. :) i zazdroszczę Ci zakupków. ;)
OdpowiedzUsuńI znowu napisze,ze zazdroszcze ha ha:D Wczesniej garderoby teraz kuferka LV,mhm.Reszta zakupow tez swietna!Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńGratuluję udanych zakupów:) większość z chęcią bym przygarnęła. Super prosty strój na zakupy, wyglądasz rewelacyjnie;) ach te Twoje włosy, no i oczywiście pierwszą rolę grają nogi:)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy gratulacje :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takich zakupów ;d
OdpowiedzUsuńAle się obkupiłaś!
OdpowiedzUsuńnormalnie Ci zazdroszczę!
fakt,szkoda,ze nie ma tej sieci sklepów w Polsce ale moze się doczekamy ;)
pozdrawiam!
udane zakupy to lobię!tez jestem szczęśliwą posiadaczka toreb LV:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńMarzę o wyjezdzie kilkudniowym do Wiednia. Może kiedys również pojade heheh ;)
Torebek zazdroszcze, a zwłaszcza kuferka :)
Można wiedziec ile dałaś za kuferek ? :)
Pozdrawiam ;))
Kochana polecam , Wiedeń jest piękny!:) pozatym cieplej tam było niż w Polsce hehe, tutaj zima a tam już tak wiosennie, zero śniegu temperatura na plusie , ahh;)) . Za kuferek zapłaciłam 615 Euro , także jesli jesteś na kupnie polecam to zrobić jeszcze w tym roku , bo ceny z roku na rok podwyższają się , jeszcze dwa albo trzy lata temu ten sam kuferek kosztował 450 Euro , w grudniu 2012 jak patrzyłam kosztował 540 Euro a w lutym 2013 cena już zmieniona na 615 Euro hehe
UsuńOj, z ogromną przyjemnością bym sobie kupiła ale niestety nie mam funduszy ;( muszę poczekac, az zaczne pracowac hehe ;)
UsuńA do Wiednia wybiorę sie na pewno, juz nawet pisałam chlopakowi o zakypach w primarku haha ;)))
Ja również uwielbiam zakupy w Primarku! Zapraszam do Berlina, już niedługo drugie otwarcie sklepu:)
OdpowiedzUsuńOj tak Primark to kusiciel,a torebeczki -swietny zakup!
OdpowiedzUsuńHej! W przyszlym tygodniu wybieram sie wlasnie do Wiednia. I chetnie wpadne do Primarka:) Tylko czy moglabys mi podac adres?Bo szukam w sumie w internecie i nie moge go znalezc w tym wiedniu:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńG3 Gerasdorf to jest galeria na obrzezach wiednia czy jakoś tak ;p , ul. Platz1 , miasto Gerasdorf
UsuńA ile kosztowały pozostałe ciuszki z Primarka? Śliczne te torebeczki z LV, niestety również nie na moją kieszeń :(
OdpowiedzUsuńpo kilkanascie euro ;) żakiety 15-20 euro, kurtka 20 euro , buty 19 euro , spodnie 17 euro bodajże, juz nie pamietam dokladnie:P
UsuńGdzie w wiedniu dokladnie jest primark?? Piekne zakupy mmmm :)))
OdpowiedzUsuńW galerii G3 Gerasdorf , to sa obrzeża Wiednia
Usuń